.

.

Monday 31 December 2012

jak dobrze

Jak dobrze, że Pan Bóg nie jest "fajerwerkiem"
rozbłyskującym tylko przez chwilę. 


Jak dobrze, że raz zapalonym -
- JEST już nigdy nie gasnącym Światłem,
niezależnie od tego na jakim podłożu przychodzi Mu płonąć.


Wednesday 26 December 2012

Szczepanowo - nad śnieg wybieleją

Gdy kilka dni temu, na śnieżnym puchu
zobaczyłam niezwykle białego gołębia,
(który jak widać chętnie pozował do zdjęcia ;-)
pierwsze moje skojarzenie dotyczyło zdania:
Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, nad śnieg wybieleją (Iz 1,18)



Dziś, gdy myślę o męczeństwie św. Szczepana
 wspominanym tuż po Bożym Narodzeniu, 
próbuję łączyć skrajność tych wydarzeń. 
Szczepan był człowiekiem, w którym nie tylko Jezus się narodził, 
ale był w stanie Go bronić aż do przelewu krwi
 i do tego modlić się za swych prześladowców. 

Rodzi się niewygodne pytanie: Czy ja jestem w stanie walczyć ze złem 
aż do takiego stopnia, czy sobie odpuszczam?

Panie Jezu, który swoim przyjściem otwierasz nam Niebo, 
daj determinację i przebojowość w walce ze złem,
przy równoczesnej konkretnej miłości nieprzyjaciół. 

Nie potrzebujemy Kościoła, który się wlecze za światem; 
potrzebujemy Kościoła, który porusza świat. Gilbert Keith Chesterton

Monday 24 December 2012

biel NARODZENIA

Abyśmy Bożemu Narodzeniu niekoniecznie dodawali kolorytu,
lecz cieszyli się bielą Jego Światła.



By odległość pomiędzy:
"Jakże się to stanie?"
a
"Wykonało się"
była w naszym życiu jak najmniejsza.


Saturday 22 December 2012

owocem dialogu wiary jest...


Anioł: Znalazłaś bowiem łaskę u Boga ... oto poczniesz i porodzisz
Maryja: Jakże się to stanie?
Anioł: Duch Święty zstąpi... Moc Najwyższego osłoni Cię.
Maryja: Niech mi się stanie według twego słowa.

- Znajduję łaskę... 
- Pytam jak...
- Moc mnie osłoni, ale nie od trudu, kłopotów czy cierpienia. 
Bo Boże Narodzenie to nie sielanka, 
tylko twarda walka o ŻYCIE, o to by sercem powiedzieć: 
niech mi się stanie.
Owocem dialogu wiary, jest właśnie BOŻE NARODZENIE.
Na takie Boże Narodzenie czekam,
za takim Bożym Narodzeniem tęsknię.

Tuesday 18 December 2012

Józef w nas

(w dniu modlitwy za DMD)

Gdy zakłopotany Józef zamierzał oddalić Maryję, 
aby Ją po ludzku chronić,
 ukazał się anioł, który uzmysłowił mu działanie Bożego Ducha. 
Zbudziwszy się ze snu zrezygnował ze swych planów.


W wielu sytuacjach podejmujemy decyzje,
 które wydają się nam po ludzku słuszne,
chociaż takimi nie są. 

Ukazuj się nam Panie w swych aniołach, 
abyśmy wybierali Twój głos nie ze strachu, nie interesownie, 
ale w wolności i z miłości, 
których często nie pojmujemy i których często się lękamy.
Bo Twoje Imię - Emmanuel - oznacza przecież, że JESTEŚ z nami.


WEWNĄTRZ MNIE JEST SŁABE SERCE, 
LECZ ZA MNĄ JEST SILNY BÓG.

Monday 10 December 2012

wyrównać

Czasami słysząc po raz setny tę samą myśl 
wreszcie coś zapada głębiej. 
Przy okazji Ewangelii o równaniu dolin i pagórków,
 jakoś szczególnie dotarło do mnie, 
aby nie koncentrować się na zewnętrznych skrajnościach. 

Nie wpadać w euforię radosnych chwil, 
nie pogrążać się w dołach smutku 
lecz zatrzymać się, by iść drogą POKOJU,
 która nie jest ani wyboista, ani kręta lecz PROSTA.


Sunday 9 December 2012

dysproporcja przychodzenia



W czasie tegorocznego Adwentu 
prześladuje mnie dość dyskomfortowe odczucie, 
że dystans jaki pokonuje do mnie Pan Jezus,
 jest niewspółmiernie dłuższy od tego, 
który przemierzam idąc na spotkanie z Nim. 
Jest to oczywiste, ale w pysze mego serca trudne do przyjęcia.


Panie Jezu, jak dobrze, że jesteś długodystansowcem :-)
Niech "wytarte podeszwy" mojego krętego przychodzenia,
 nigdy nie zatracą Twojego Imienia.

Thursday 6 December 2012

Mikołajowo

Krótka moja notka dotyczy troski, 
abyśmy rzeczy zwykłe, wykonywali w sposób niezwykły 
chcąc stawać się Mikołajowymi świętymi :-)
pamiętając też o tym, 
że jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za to co robimy, 
ale również za to czego nie robimy.



Saturday 1 December 2012

adventus

To takie na nowo przychodzenie do Kogoś kto już przyszedł.
To takie na nowo wyczekiwanie na Kogoś kto już jest.
To kolejne przypomnienie, wyostrzenie,
aby nie przyzwyczajać się do Cudu, 
który Był - Jest - Będzie.