Czuję "w kościach" niezłą burzę…
Tej naturalnej, generalnie nie da się uniknąć, ale tę w ludzkim wykonaniu czasami można, bo tak wiele od człowieka zależy…
Niestety po jednej i po drugiej nawałnicy mogą pozostawać ślady i zranienia…
Czy po każdej burzy świeci słońce? - obawiam się, że nie...
A może spodziewam się zbyt wiele?
Jakoś tak trudno mi uwierzyć, że:
w końcu wszystko będzie dobrze.
jeśli nie jest dobrze,
to znaczy, że to nie jest koniec.
(autor nieznany)
No comments:
Post a Comment