Ciągle brzmią we mnie słowa i dźwięki z Jasnogórskiego czuwania.
Zarówno te budujące, jak i te wytykające błędy,
są dla mnie w równym stopniu cenne.
są dla mnie w równym stopniu cenne.
Słyszę także słowa wypowiedziane przez człowieka
o niesłusznych pomówieniach,
o niesłusznych pomówieniach,
które po raz kolejny sprawiły przykrość.
Jak widać nie ma światła bez cienia...
Cudownie, że istnieją gesty, które utwierdzają w przekonaniu,
że warto się trudzić, pomimo ludzkiego niezrozumienia.
Dziękuję za "stągiew" wypełnioną życzliwym słowem.
No comments:
Post a Comment