.

.

Saturday 20 February 2010

DAWCA

Czasami jest tak, że zamiast konsekwentnego stawiania kroków do przodu - ze względu na innych ludzi, ich lęki i racje - zaczynam się cofać, sama stając się jednym, wielkim lękiem :-(.
Nie powinnam czuć żalu, wszak jedni drugich brzemiona noście,
ALE trudno jest:
 zrozumieć niezrozumienie...
 zaakceptować brak akceptacji...
 z pokojem przyjmować niepokój...
a w końcu wszystko zapomnieć, po to by przebaczyć sobie i innym.

Możliwe jest to tylko w NIM, który jest Dawcą:
pokoju w wierze, ufności w nadziei i pełni w miłości.
+
+
+
Dziękuję za Boże wsparcie

No comments: