.

.

Monday 6 May 2013

zawsze DOBRZE RADZI

Minęło już kilka dni maja, 
a we mnie może majowo (za sprawą rozkwitu wiosny), 
ale niestety jakoś niezupełnie Maryjnie. 
Mogę zachwycać się oprawą nabożeństw,
 pięknymi wezwaniami Litanii Loretańskiej, 
które jednak wymagają sporego wysiłku, 
aby nie wypowiadać ich machinalnie czy z samym tylko rozrzewnieniem. 

Marzą mi się nie tyle „czytanki”, ale konkretne katechezy, 
które pomogłyby przyjrzeć się, zgłębić, przemedytować 
aż w końcu wchłonąć cechy osobowości Tej,
 która stała się Mieszkaniem dla Syna Bożego. 

W swej delikatności, zasłuchaniu, rozwadze 
najbliższa jest mi Maryja taka prosta, zwyczajna, 
ale o duszy niezwykłej, która zawsze DOBRZE RADZI :-)

  
Dla niewtajemniczonych: 
w dzień moich imienin jest Matki Bożej Dobrej Rady. 
Pisałam niegdyś o tym:

No comments: