.

.

Sunday 24 November 2013

ROK WIARY



Dla mnie był to rok, kiedy niełatwe sprawy 
(np. niespodziewaną operację) próbowałam odczytać 
jako czas próby, w tym specjalnym czasie łaski. 
I rzeczywiście był to czas zarówno Bożego wsparcia, 
jak i wielu wielu ludzi. 
Dziękuję.

To pozytywne drgnienia serca bliskiej mi osoby, 
na które tak bardzo Monikowo wyczekuję.


„Lumen fidei” to dla mnie dokument ważny, 
będący syntezą i pewnym uporządkowaniem. 
WIARA to słuchanie czyli rozpoznawanie głosu
to spoglądanie w głąb,
 to dotykanie sercem,
to droga, która jest zwrotem ku dobru,
to odpowiedź.
Wiara rodzi się ze spotkania w przestrzeni którą jest Kościół,
Kościół za uczy języka wiary
(zarówno jego zrozumienia jak i wypowiadania się).


I jeszcze jeden epizod,
 dla mnie mający znamiona cudu wysłuchanych modlitw. 
Ciesząc się dziesięcioleciem istnienia 
Duszpasterstwa Młodych Duchem, 
postanowiliśmy spisać nasze refleksje na wzór Dziejów Apostolskich. 
Pomimo zaangażowania wielu osób,
 mieliśmy szalony problem z ich zakończeniem, 
ponieważ wg „Epilogu” św. Paweł:
 „przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili,
 głosząc słowo Boże i nauczając… zupełnie swobodnie i bez przeszkód”. 

Osobiście, miałam sporo wątpliwości co do tego, 
czy te słowa mogą spełnić się odnośnie DMD. 
To, co w moim myśleniu było prawie niemożliwe,
stało się faktem i JEMU CHWAŁA!

 Kiedy Bóg rozwiązuje twoje problemy, 
ty masz wiarę w Jego możliwości; 
kiedy Bóg nie rozwiązuje twoich problemów,
 On ma wiarę w twoje możliwości.
autor nieznany

No comments: