Termin "nowa ewangelizacja" odbierałam jako często używany
w Kościele, ale mało znaczący czy wprost pasywny.
w Kościele, ale mało znaczący czy wprost pasywny.
Moje wyobrażenie zmieniło się nieco po udziale
w Forum
Ewangelizacyjnym kilka miesięcy temu.
Sporo też o nowej ewangelizacji mówi się
na obecnym Synodzie Biskupów.
Owocem Synodu z 2008 roku była cudowna adhortacja
„Verbum Domini”,
więc również tym razem staram się choć trochę śledzić
o czym ojcowie synodalni rozprawiają.
Pada mnóstwo wartościowych refleksji
np. arcybiskup
Florencji przytoczył myśl św. Bazylego Wielkiego,
który porównał kulturę do
drzewa sykomory.
Jeśli nie jest ono przycinane nie owocuje, ani nawet nie
wydaje zapachu.
Podobnie jest ze współczesną kulturą - brak przycięcia Słowem Bożym
sprawia, że nie ma ona ani
prawdziwego smaku, ani zapachu,
tylko w swej dzikości staje się wybujała, a w
konsekwencji płytka i bezwartościowa.
Panie Jezu, niech Twoje Logos przycina w nas to co zbędne,
abyśmy będąc oczyszczonymi - owocowali.
No comments:
Post a Comment