.

.

Friday 11 March 2011

ramiona, które łączą

W zeszłym roku mieliśmy spory dylemat jak połączyć ciszę
Wielkiego Piątku ze wspomnieniem 5 rocznicy śmierci
Ojca Świętego, która przypadała w ten właśnie dzień.
  Postanowiliśmy czuwać, przed Panem Jezusem
dopiero co złożonym w grobie, wraz z Janem Pawłem II.

Natchnieniem było dla nas zdjęcie zrobione podczas
Drogi Krzyżowej
na kilka dni przed jego śmiercią.
Postawiliśmy fotel z białą piuską,
czytaliśmy papieskie teksty o adoracji Pana.



Każdy uczestnik mógł zabrać ze sobą właśnie to zdjęcie,
z krótkim zdaniem z przytaczanej przez nas
nieco dłuższej wypowiedzi Papieża:

Pięknie jest zatrzymać się z Nim i jak umiłowany Uczeń
oprzeć głowę na Jego piersi (por. J 13,25),
poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca.

Jeżeli chrześcijaństwo ma się wyróżniać
w naszych czasach przede wszystkim «sztuką modlitwy»
jak nie odczuwać odnowionej potrzeby
dłuższego zatrzymania się przed Chrystusem
obecnym w Najświętszym Sakramencie
na duchowej rozmowie,
na cichej adoracji w postawie pełnej miłości?

Ileż to razy, moi drodzy Bracia i Siostry,
przeżywałem to doświadczenie
i otrzymałem dzięki niemu siłę, pociechę i wsparcie!
  (Jan Paweł II, Ecclesia de Eucharistia, 25)
Tak kończył się Wielki Post 2010 roku. Tegoroczny zaczyna się 
podobnie - na adoracji tego właśnie krzyża,
który jak twierdzą świadkowie:
Jan Paweł II trzymał z trudnością, dotykał go czołem.
  To nie Papież dźwigał krzyż, to krzyż dźwigał Papieża.

Panie Jezu, proszę daj nam taką umiejętność dźwigania krzyża,
a zarazem tak dźwigaj nasz krzyż,
aby moment naszej śmierci był błogosławionym.

No comments: