.

.

Thursday 16 June 2011

KOŚCIÓŁ bliższy człowiekowi i człowiek KOŚCIOŁOWI

Mijający rok duszpasterski skłania do refleksji. Od kilku lat wzrasta we mnie przekonanie, że bycie na serio wyznawcą Jezusa, łączy się z żywą przynależnością do "Jego Rodziny". Nie polega jednak ona na przyzwyczajeniu czy bierności, ponieważ taki stan prędzej czy później wywoła poczucie bezsensu i w efekcie może nawet odejście.
Cóż z tym zrobić?

Ojciec Święty Benedykt XVI mówi, że wraz z postępem cywilizacyjnym, musi następować postęp w dziedzinie przekazu wiary.
Czy potrzebna jest rewolucja?

W pewnym sensie tak. Okazuje się jednak, że soborowe uzgodnienia sprzed prawie 50 lat, mogące zaradzić tym problemom, ugrzęzły w swej realizacji. Lata temu kardynał Wojtyła mówił o konieczności tworzenia płaszczyzny dialogu w Kościele (a nie przepaści), tak by ludzie mogli się otwierać, poznawać, pozbywać lęków, a w efekcie brać odpowiedzialność za siebie i innych. Pozornie brzmi to jak teoretyzowanie...
Dlaczego pozornie?
Dlatego, że możliwe jest tworzenie grup ludzi wzrastających w trzech wymiarach: poprzez rozważanie Słowa, sprawowanie Eucharystii i agape.
Czy to coś nadzwyczajnego?
I tak, i nie. Zgranie tych trzech "elementów" staje się wielkim świętem bycia chrześcijaninem, pomimo niełatwej codzienności.


Nie ma szans, żeby pomimo naszych słabości, lektura Słowa Bożego nie przemawiała. (Fakt, potrzeba wysiłku - czasami nawet sporego.)
Nie ma szans, by Eucharystia w swej mocy nie była Centrum, w którym zyskujemy to, czego po ludzku nam i pośród nas brakuje.



Nie ma szans, by szeroko pojęta agape nie otwierała na innych.

W moim przekonaniu, bycie poza tymi trzema wymiarami w znacznym stopniu utrudnia prowadzenie spójnego życia chrześcijańskiego, które dawałoby szczere poczucie sensu tak, aby godzić wymagający, ale pełen miłości głos Boga z życiem codziennym.

Trudno nie wrócić do początków:
wiara rodzi się ze słuchania...
a ja dopowiem:
rozwija się poprzez odpowiedź na Słowo...
umacnia się przez przekazywanie innym...

Panie, któryś wszystko uczynił swoim Słowem,
dajże mi Mądrość, co dzieli tron z Tobą,
bom człowiek niemocny i słaby
jeśli mi braknie mądrości od Ciebie
(Mdr 9,1.5)

warto zajrzeć: 
http://tygodnik.onet.pl/32,0,64044,zejscie_zpiedestalu,artykul.html

No comments: