.

.

Friday 2 April 2010

WIELKI PIĄTEK

I.
Christ is the Bridge to Heaven
Rozpiął ramiona nad przepaścią naszego grzechu
i cierpliwie czeka, abyśmy mogli przejść jak po moście,
na drugi brzeg Życia.


II.
Via Crucem z podniesioną głową
Kilka dni temu wyglądając przez okno zobaczyłam
niesamowity widok: człowiek na wózku inwalidzkim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że poruszał się sam; jechał do tyłu odpychając się nogami. Wyglądało na to, że nie ma wystarczającej siły w rękach, aby wprawiać w ruch duże koła wózka, stawiał więc drobne kroczki piętami. Nie było mu łatwo, ponieważ zjeżdżał na boki chodnika, co jakiś czas zatrzymywał się, ale pokonywał drogę często oglądając się za siebie.
Obok żwawym krokiem mijali go przechodnie...

Myślę, że to właśnie ten człowiek poruszał się "najszybciej" pokonując nie tylko swoją niepełnosprawność, ale szereg innych barier, z których pewnie nie zdajemy sobie sprawy.

Z podniesioną głową przemierzał swoją Via Crucem...

To nie droga jest trudnością,
tylko trudności są drogą.


III.
Czuwanie przy Grobie Pana z cichą obecnością Jana Pawła II

Być podczas godziny adoracji JEGO LUDEM, 
za który oddał swoje życie, 
a nie tylko TŁUMEM.

  
"Pięknie jest zatrzymać się z Nim (…)
poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca.
 
Jeżeli chrześcijaństwo ma się wyróżniać w naszych czasach
przede wszystkim
«sztuką modlitwy»
jak nie odczuwać odnowionej potrzeby
dłuższego zatrzymania się przed Chrystusem
obecnym w Najświętszym Sakramencie
na duchowej rozmowie,
na cichej adoracji w postawie pełnej miłości?"
JP II 


No comments: