Słyszałam ciekawy komentarz do słów Benedykta XVI
z orędzia na Boże Narodzenie (najpierw zacytuję Papieża):
z orędzia na Boże Narodzenie (najpierw zacytuję Papieża):
"Jezus został posłany przez Boga Ojca, aby wybawić nas
przede wszystkim z głębokiego zła (…) którym jest oddzielenie
od Boga, butna pycha, by radzić sobie samemu,
w konkurencji z Bogiem.(…)
To jest wielki grzech, z którego nie możemy wyzwolić się inaczej,
jak zawierzając się Bożej pomocy, jak wołając do Niego:
przyjdź nas ocalić!"
przede wszystkim z głębokiego zła (…) którym jest oddzielenie
od Boga, butna pycha, by radzić sobie samemu,
w konkurencji z Bogiem.(…)
To jest wielki grzech, z którego nie możemy wyzwolić się inaczej,
jak zawierzając się Bożej pomocy, jak wołając do Niego:
przyjdź nas ocalić!"
Współczesny człowiek ma w sobie tyle fałszywej dumy
i wyniosłości, że nie chce powierzyć swego losu
w ręce silniejszego od siebie.
Nie chce uznać swej słabości, by złożyć swe nieudolne
człowieczeństwo w troskliwe, a zarazem zbawcze ręce
maleńkiej Dzieciny.
Ciekawe, że dzieci w swej prostocie,
bez problemu wtulają się nie tylko w dłonie,
ale i w ramiona swych rodziców...
bez problemu wtulają się nie tylko w dłonie,
ale i w ramiona swych rodziców...
No comments:
Post a Comment