Mija kolejny rok mojego "blogowania".
Początkowo chciałam tu zamieszczać wszystkie
uderzające myśli, które zasłyszałam.
Początkowo chciałam tu zamieszczać wszystkie
uderzające myśli, które zasłyszałam.
Z czasem jednak w dużym stopniu zrezygnowałam
z tego założenia, aby nie kopiować myśli innych ludzi,
ale raczej je rozważać, a tym samym dzielić się nimi.
(Bywało, że prosiłam ich autorów o możliwość publikacji.)
z tego założenia, aby nie kopiować myśli innych ludzi,
ale raczej je rozważać, a tym samym dzielić się nimi.
(Bywało, że prosiłam ich autorów o możliwość publikacji.)
W chwili obecnej blogowe przemyślenia traktuję
jako formę maila pt. „Co u mnie słychać?”
lub "Co chciałabym Wam powiedzieć?"
do wszystkich znajomych :-) oraz
- jak się okazuje -
do coraz szerszego grona nieznajomych :-).
jako formę maila pt. „Co u mnie słychać?”
lub "Co chciałabym Wam powiedzieć?"
do wszystkich znajomych :-) oraz
- jak się okazuje -
do coraz szerszego grona nieznajomych :-).
Znajomi odzywają się w przeróżny sposób
i za to Wam dziękuję.
Nieznajomi są dla mnie szczególnie intrygującą,
bo nieznaną grupą stałych czytelników
i nie ukrywam, że ucieszyłyby mnie niezmiernie
choć pojedyncze głosy komentarzy.
i za to Wam dziękuję.
Nieznajomi są dla mnie szczególnie intrygującą,
bo nieznaną grupą stałych czytelników
i nie ukrywam, że ucieszyłyby mnie niezmiernie
choć pojedyncze głosy komentarzy.
Tymczasem blogowo-mailowo pozdrawiam WAS,
dziękując za to, że JESTEŚCIE dla mnie DAREM.
No comments:
Post a Comment