.

.

Friday 12 March 2010

dar pozytywnej pokuty

Niełatwo jest zdobyć się na optymizm np. podczas Drogi Krzyżowej. Rozważania ukierunkowujące myśli wytykają słabości, a mnie po głowie chodzi zasadnicze pytanie Jezusa:

Czy miłujesz (agape) Mnie więcej aniżeli ci?

Tak Panie, Ty wiesz, że Cię...kocham,
a może tylko lubię (fileo)...
Ty wiesz, że nie dorastam
...
Ty wiesz, że Cię ranię...
Ty wszystko wiesz...
 
Więc po co właściwie pytasz?

Może po to, bym sama siebie pytała i coś z tymi pytaniami robiła?
Tak Panie, potrzebuję Twoich pytań.



Zapytałam Jezusa:
Jak bardzo mnie kochasz?

Tak bardzo - odpowiedział. 
Potem rozciągnął
swoje ręce na krzyżu
i umarł.

Warto "rozciągać" serca, a post - modlitwę - jałmużnę traktować jako skuteczną, Bożą "terapię" dorastania do Jego Miłości.

Bez dyscypliny nie ma człowieka.
Bez pokuty nie ma chrześcijanina
.
Jan XXIII

Dziękuję za dar pokuty... za dar pozytywnej pokuty :-) 

No comments: